piątek, 13 grudnia 2013

Imagin cz. 53


http://www.youtube.com/watch?v=cE6wxDqdOV0 Obudziło mnie kopnięcie wewnątrz mojego brzucha. Otworzyłam oczy i zobaczyłam siedzącego przy mnie Louisa i zapłakaną Dianę.
- Co ty zrobiłaś?
- To co powinnam
- Victoria, jak mogłaś.....- powiedziała Diana
- Zrobiłabym to jeszcze raz
- Dlaczego? - powiedział Lou
- Zostawiłeś mnie, siedziałam 2 miesiące w domu, nikt się mną nie interesował. Jestem głupia, każdemu pomagam a sobie nie umiem pomóc - Lou wkurwiony wyszedł z sali
Do środka weszła Veronica i Oliv. Płakały wiedziałam,że tak będzie po mojej śmierci każdy będzie ryczał i żałował.
- Victoria...... - Oliv podeszła do mnie i przytuliła
- Hm...powiem wam moje ulubione słowa:
" Była piękna, pamiętam miała spokój na rękach, i serce mi pęka gdy myślę,że jej już nie ma."
To moje ostatnie spotkanie z wami, zabiję się będziecie mnie pamiętać? - dziewczyny zaczęły płakać
- Chcę zostać sama
- Nigdy nie zostaniesz sama - powiedziała Oliv
Zostałam sama w sali, widziałam swoje rany, były nijakie. Cały ten świat jest nijaki. Patrzyłam na okno, chciałam zamienić się w białego gołębia i wylecieć z tamtąd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz