sobota, 14 grudnia 2013

cz. 57

Ostatni tydzień był zapełniony planami ślubu. Naszymi świadkami zostaną Diana i Zayn.
Pewnego dnia, kiedy wróciłam z nauki rodzenia zobaczyłam Louisa ubrudzonego farbą.
- Cześć, czemu jesteś brudny? - podeszłam do niego i pocałowałam
- Mam dla ciebie niespodziankę
- Jaką?
- Urządziłem pokój Tommi'ego
Lou zaprowadził mnie do pokoju naszego synka. Zobaczyłam piękne oliwkowe ściany, łóżeczko i szafkę z ubrankami. Na półkach leżały pluszowe żabki.
- Louis tu jest przepięknie - przytuliłam go
Blisko łóżeczka stało bujane krzesło do usypiania dzieci.
- Wiedziałem,że ci się spodoba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz